Tuesday, January 3, 2017

Tteokbokki - koreanskie kopytka

Tteokbokki (???) to chyba najpopularniejsze uliczne danie Korei. Kusi intensywna czerwona barwa i duzymi ryzowymi kluskami (kopytkami?), kusi tak bardzo, ze stalo sie bohaterem naszych najnowszych pr�b kulinarnych.


Okazuje sie, ze ta z pozoru prosta potrawa ma dluga historie. Pierwsze wzmianki o niej pojawily sie pod koniec XVIII wieku w koreanskiej ksiazce kucharskiej "Siuijeonseo", jednak historycy twierdza, ze danie na pewno bylo jadane juz wczesniej. Jego obecnosci doszukano sie r�wniez w ksiazce medycznej "Shik nyo chanyo" (????) napisanej w drugiej polowie XV wieku (Jak leczyc dobrze dobranym jedzeniem).

Tteokbokki przez dlugi czas bylo jedzone na dworze kr�lewskim, zanim trafilo do kuchni i garnk�w zwyklych mieszkanc�w Korei. Wsp�lczesnie danie jest ostre w smaku, ale poczatkowo bylo duzo lagodniejsze, doprawiane jedynie sosem sojowym. Zmienilo sie to okolo roku 1950. Do klusek zaczeto dodawac ostra paste gochujang na bazie chili oraz wszystko inne co znalazlo sie w zasiegu reki kucharza. Od tego czasu powstalo wiele wariant�w i unowoczesnien; z dodatkiem ciastek rybnych, gotowanych jajek, owoc�w morza, curry, mandu (koreanskie pierogi), glon�w, miesa, makaronu (tz. rabokki czyli ramyeon + tteokbokki). Sa nawet warianty inspirowane kuchnia wloska!

Legenda miejska glosi, ze pierwsze "ostre tteokbokki" sprzedano na Sindang-dong w Seulu i nadal jest to okolica znana z tego dania i nazywana Sindangdong Tteokbokki Town (????????).

cr: Visit Korea

Kto jest stalym czytelnikiem naszego bloga ten wie, ze kiedy zabieram sie za gotowanie to zazwyczaj brakuje mi polowy skladnik�w i zaczynam improwizowac. Czego zabraklo tym razem? Oczywiscie klusek z maki ryzowej. Najblizszy sklep z azjatycka zywnoscia byl za daleko, wiec ambitnie postanowilam sama ulepic kopytka. I tu pojawila sie kolejna przeszkoda. Kluski kluskami, ale do ich przygotowania potrzebna jest maka, a ryzowej oczywiscie w domu brak. Potrzeba matka wynalazk�w, wiec z trudem wygrzebalam z odmet�w szafki ryz (oczywiscie brazowy, bo biednemu zawsze wiatr w oczy i nawet bialego ryzu w domu nie ma) i przystapilam do dziela. Nie bede Was tu zanudzac procesem tworzenia maki i lepienia kopytek, ale gdyby ktos chcial to piszcie w komentarzach ;) (tu wersja po angielsku).  Po walce stoczonej z kluskami zabralam sie (w koncu) do przygotowywania wlasciwego dania.

Skladniki: 
  • 400 g klusek ryzowych (kupione w sklepie lub wlasnorecznie ulepione) 
  • 1 lyzka pasty paprykowej gochujang (pasta chili)
  • 1 lyzeczka cukru 
  • szczypta soli 
  • 2 cebule
  • szczypiorek
  • 1 lyzka bulionu (najlepiej rybnego/ z dodatkiem anchovies)

Dodatki: 

Wszystko co wpadnie Wam w rece, ale ja polecam gotowane jajka, glony, marchew, ciastka rybne, kimchi. 


Krok 1: Zeszklic, pokrojona w pi�rka, cebule na patelni i dodac do niej szklanke wody oraz bulion. Doprawic lyzka pasty chili, lyzeczka cukru i szczypta soli. 

Krok 2: Dodac pokrojony szczypiorek +wybrany przez Was dodatek (tu jajko na twardo, kt�re dodalam dopiero na talerzu, ale r�wnie dobrze mozna je wrzucic od razu na patelnie).

Efekt koncowy

Krok 3: Dodac kluski ryzowe i gotowac do momentu kiedy zrobia sie miekkie, czyli jakies 10-15 minut. 

I... to wlasciwie koniec. Danie jest proste i szybkie, zreszta nie bez przyczyny, street food wlasnie taki powinien byc. Smacznego!

O, a takie ladne tteokbokki jadlysmy na Korea Festival dwa lata temu :D


[EDIT]

Pojawilo sie pytanie o przepis na domowe kopytka, wiec ponizej szybki instruktarz :D

Krok 1: Do klusek potrzebna jest maka ryzowa, wiec jezeli nie mamy jej pod reka to trzeba ja zrobic samemu. 2 kubki ryzu wrzucamy do miski i zalewamy woda, ryz powinien sie moczyc przez jakies 8-12 godzin, wiec najlepiej po prostu zostawic go na noc.

Krok 2: Namoczony ryz odcedzamy z wody i mielimy (Ryz jest miekki, wiec zwykly robot kuchenny powinien dac rade). Powstanie nam lekko wilgotna maka ryzowa.

Krok 3: Mamy make, czas sie zabrac za kluski. W misce mieszamy make, lyzeczke soli i szklanke wody, powinna powstac z tego grudkowata masa.

Krok 4: Mase przesypujemy na wilgotna gaze (papier do pieczenia tez sie sprawdzi) i gotujemy na parze/w kapieli wodnej przez okolo 20 minut, co jakis czas mieszajac.

Krok 5: Zaparzona make przekladamy na st�l i wyrabiamy az do uzyskania jednolitego, gladkiego ciasta (Ciasto jest bardzo lepkie, wiec najlepiej zabezpieczyc st�l i rece maka lub odrobina oleju).

Krok 6: Wyrobione ciasto formujemy w dlugie walki i kroimy na mniejsze kawaleczki (jak polskie kopytka).

No comments:

Post a Comment