Thursday, January 26, 2017

Dramaland: pazdziernik - grudzien 2016

Zima sprzyja dramom: ciepla koldra, cos dobrego do picia i maratony same sie robia. Nie przepadam za zima w miescie, co innego piekne osniezone stoki, ale w stolicy naszego pieknego kraju czuje sie wtedy zwykle przygnebiona, zmeczona i rozgoryczona. Dobrze, ze sa dramy :)


Dramy obejrzane:

Something About 1 Percent 



Typowy maraton dramowy, noc + kilka godzin nastepnego dnia i koniec. On, bogaty i humorzasty, ona, rozwazna i romantyczna. Do tego dziadek tego pierwszego, kt�ry zapisze mu majatek tylko jesli on sie z nia ozeni. Nie znaja sie, nie rozumieja, ale podpisuja kontrakt, ze beda sie umawiac. To oczywiscie zawsze, przynajmniej w dramach, konczy sie tak samo. Happy endu nie dalo sie uniknac, oczywiscie mieli r�zne zabawne problemy, ale z odcinka na odcinek moglismy obserwowac jak sie w sobie zakochuja. Nie jest to moja drama zycia, nie jest to nawet moja drama miesiaca, ale na czas choroby okazala sie idealna. Jesli juz obejrzeliscie wszystko, a chcecie cos pozytywnego, to jest drama dla Was :)

Thumping Spike 2  

Kolejny maraton i kolejny remake. Thumping Spike to drama dziejaca sie w szkole, wsr�d zawodnik�w siatk�wki. Nie ogladalam pierwszej czesci, ale jak to jest z koreanskimi dramami, nie jest to kontynuacja, tylko zapozyczenie fabuly.  


Kolejna slodka drama w kt�rej nie dzieje sie zbyt duzo, ale oglada sie bardzo dobrze. Mi sie podobala, bardzo lubie Lee Won Geun (ostatnio polecalam Sassy Go Go), Kim So Eun tez wystepowala w wielu dramach, ale nadal jest kojarzona gl�wnie z BOF. On jest popularym zawodnikiem, kt�ry odchodzi z klubu aby poswiecic sie edukacji, oczywiscie jego znany i bogaty ojciec jest przeciwko. Ona jest najlepsza studentka na roku, wiec on postanawia sie z nia zakolegowac aby miec dobre stopnie. W tle mamy siostre blizniczke, siatk�wke oraz rywalizacje z kapitanem szkolnej druzyny.


First kiss for seventh time

Zastanawialam sie czy w og�le o tej "dramie" pisac, bo to po prostu reklam�wka LOTTE Duty Free Mall, ale wystepuje w niej wieeeeeelu popularnych aktor�w, momentami bywa smieszna i dla zabawy mozna ja obejrzec.  Gl�wna bohaterka pomaga "aniolowi milosci" znalezc paszport i dzieki temu dostaje 6 kart, codziennie spotyka sie z innym aktorem, kt�ry w tej fantazji pelni jakas role. Dzieki magii ona tez zyskuje moce, kt�rych normalnie nie posiada (np. jest byla tajna agentka w odcinku z Chang Wookiem, kt�ry jest zrobiony w stylu Healera). Bardziej mnie ta drama smieszyla niz wzruszala, bo wszystko jest sztuczne do obledu, ale kazdy odcinek ma 10 min, wiec oglada sie szybko. 



Sweet Stranger and me  

Drama, kt�ra miala potencjal, ale komplikacje w srodku urosly do takiego stopnia, ze zrobily sie bez sensu i sprawily, ze odechcialo mi sie ja dalej ogladac.  Stewardessa odkrywa, ze zdradza ja chlopak, umiera jej matka i okazuje sie, ze ma ojczyma w swoim wieku. Przez jakis czas fabula ma sens, wierzymy we wszystko, w okolicy 6 odcinka sytuacja sie wyjasnia i jak dla mnie drama moglaby sie zakonczyc. Ale nieeeeee, to czas na choroby, mafie, smierci i w og�le. MASAKRA. Z 8 odcink�w ogladalam z zainteresowaniem, p�zniej przewijalam, przewijalam, obejrzalam konc�wke i dalam 6 na 10. Kim Young Kwang i Lee Soo Hyuk niestety nie uratowali tej dramy. Bardzo mi przykro, ale gl�wna bohaterka mnie do siebie nie przekonala i moim zdaniem byla troche za stara :(



Romantic Doctor, Teacher Kim

Taaak, to byla dobra drama! Wysoka ogladalnosc, dobrzy aktorzy, ciekawa historia i trzymajace w napieciu operacje. Moim zdaniem o 4 odcinki za duzo, ale inaczej sie w sumie nie dalo, przy 16 odcinku wiele spraw nie bylo jeszcze wytlumaczonych. Romans bardziej z boku, chociaz pierwszy odcinek, intro do ich relacji, podobal mi sie najbardziej. Do dram o lekarzach mam sentyment po amerykanskim ER, ale polecam nie tylko fanom gatunku. 



Goblin 



Swoja przygode z Goblinem opisywalam regularnie na facebooku, powstal tez post o 5 powodach dla kt�rych powinniscie obejrzec te drame. Ostatni odcinek byl 6 dni temu, a ja nadal mam zlamane serce.


Na facebooku prowadzilam z Wami rozmowy, wiec wiem, ze nie wszystkim ta drama przypadla do gustu tak bardzo jak mi. Nie wiem na czym to polega, ale wpasowala sie w m�j nastr�j, nastawienie i og�lna melancholijnosc. Wiedzialam, ze tak sie skonczy, niestety po 6 odcinku bylam juz w stanie powiedziec, ze niekt�re rzeczy na pewno sie wydarza. I wydarzyly. W niczym to nie pomoglo, przezywalam wszystko bardzo mocno (ale ja placze nawet na reklamach, wiec jestem specjalnym przypadkiem). Z reka na sercu przyznaje, ze jest to jedna z moich ulubionych dram, a soundtrack jest wybitny. Gong Yoo OPPA 4 ever <3 




To miala byc drama na pocieszenie po Goblinie. Juz skonczona, bardzo pozytywna, dwie nocki i z glowy. Wydawalo mi sie, ze ciezko bedzie zrobic sensowna drame o dziewczynie podnoszacej ciezary, kt�ra zagra jedna z ladniejszych i szczuplejszych aktorek, ale udalo sie. To bardzo ciepla, pozytywna i romantyczna drama. Relacja gl�wnych  bohater�w, Bok Joo i Joon Hyonga rozwija sie dosyc szybko, kilka ostatnich odcink�w jest po prostu przesaczonych miloscia, wsparciem i uroczymi scenami chwytajacymi za serce. Podoba mi sie spos�b w jaki pokazano ich relacje, jej podstawa jest wzajemne wsparcie, co wg mnie jest bardzo wazne w zwiazku, a  tu zostalo pokazane idealnie. Miedzy aktorami jest wspaniala chemia, wczesniej znali sie jako modele, maja sporo wsp�lnych sesji i na ekranie widac te emocje. Albo sa az tak dobrymi aktorami, albo cos jest na rzeczy :D





Cierpie i szukam ucieczki w dramach :D Ogladam teraz Missing 9 i Introverted Boss. 


Wednesday, January 18, 2017

Straszne historie, czyli czego boja sie Koreanczycy.

Ktos z Was pamieta jeszcze nasze posty o koreanskich przesadach i zabobonach? (czesc 1, czesc 2) Przerazajace motyle, zab�jcze wentylatory, sny o swiniach... jakby tego bylo malo Koreanczycy, szczeg�lnie w lecie, lubia opowiadac sobie r�zne straszne historie (zimny pot na plecach skutecznie studzi w gorace dni ;) ). My opowiemy Wam kilka z tych najpopularniejszych.

Zab�jca z windy (????? ???)

Wracajac p�zno do mieszkania powinnismy uwazac na to z kim przyjdzie nam jechac winda. Bardzo prawdopodobne bedzie, ze wsiadzie do niej zamaskowany pasazer, kt�ry zaczeka az wybierzemy pietro, po czym wybierze jedno nizej. Wszystko bedzie dobrze do momentu pierwszego postoju. Tajemniczy mezczyzna wychodzac z windy krzyknie "Do zobaczenia na nastepnym pietrze!", a my kontem oka dostrzezemy n�z w jego rece. Kolejne sekundy to czekanie na nieuchronna smierc z rak seryjnego mordercy. Koreanczycy twierdza, ze najgorszy w tym wszystkim jest moment pomiedzy uslyszeniem naszego wyroku z ust wariata, a zobaczeniem go na kolejnym pietrze. Kraza plotki, ze wlasnie przez te historie w koreanskich windach pojawil sie przycisk �Stop�, kt�ry moze uratowac nam sk�re.

cr: tistory.com

Sezam w celach kosmetycznych (???) 

Miejska legenda, kt�ra wyjatkowo trafie wpisuje sie w koreanskie dazenie do piekna i doskonalosci. Mloda uczennica uslyszala kiedys o cudownej metodzie na poprawienie cery. Piekna sk�re miala zapewnic kilkugodzinna kapiel w wodzie wymieszanej z ziarnami sezamu. Nastolatka zamknela sie na tak dlugo w lazience, ze zaniepokoilo to jej matke, kt�ra w koncu nie wytrzymala i postanowila wygonic c�rke z wanny. Po wejsciu do lazienki omal nie zemdlala widzac c�rke cala pokryta masa czarnych kropek, jakims sposobem ziarna sezamu weszly w pory dziewczyny. Jednak tym co na prawde przerazilo jej matke, bylo szalenstwo w oczach nastolatki, gdy wygrzebywala wykalaczka sezam ze sk�ry.

Innym, jeszcze bardziej obrzydliwym, wariantem tej historii jest wersja z karaluchem. Mezczyzna znalazl w internecie informacje, ze dobra metoda na walke ze zla cera jest zlapanie karalucha i wsadzenie na noc pod poduszke. Nieszczesnik postapil zgodnie z zaleceniem, ale rano nigdzie nie m�gl znalezc karalucha, pod poduszka tez oczywiscie juz go nie bylo. Pobiegl do lustra sprawdzic czy zadzialalo i sk�ra jest juz piekna, zadowolony, ze jest lepiej ubral sie i wyszedl do pracy. Nastepnego ranka twarz zaczela go bardzo bolec, przyjrzal sie sk�rze z bliska i zobaczyl, ze jego pory sa zapchane przez jajeczka karalucha.

cr: bbs.ruliweb.com

Duch z Jayuro (??? ??)

To jedna z najpopularniejszych i najstraszniejszych miejskich legend. Chodzi o autostrade znajdujaca sie na obrzezach Seulu, miejsce to owiane jest nieslawa ze wzgledu na stosunkowo duza ilosc wypadk�w do jakich tam dochodzi. Wiele os�b twierdzi, ze przyczyna jest slaba widocznosc na drodze spowodowana czestymi mglami, ale oczywiscie istnieje takze teoria na temat bardziej paranormalnego powodu zaistnialej sytuacji. Za kolizje odpowiada przerazajacy duch. Podobno podczas nocnych przejazdzek kierowcy moga zauwazyc pewna postac stojaca na poboczu. Na pierwszy rzut oka jest to kobieta kt�ra nosi czarne okulary. Kierowca dopiero po chwili zdaje sobie sprawe, ze kobieta ma wydrazone oczodoly, przez kt�re mozna zajrzec w sama otchlan piekiel. Szok i strach prowadza do zguby prowadzacego. Istnieje kilka teorii tlumaczacych pochodzenie zjawy. Wedlug najpopularniejszej jest to zablakana i rzadna zemsty dusza kobiety. W 2002 roku mloda dziewczyna zostala zamordowana w poblizu autostrady, podobno jej cialo zostalo zbezczeszczone i morderca zdecydowal sie zabrac oczy swojej ofiary. Niewidzaca zjawa blaka sie teraz w okolicy miejsca swojej smierci. 

Temat ducha z Jayuro pojawil sie w kilku programach telewizyjnych, gdzie egzorcysci i inni spece od kwestii nadprzyrodzonych starali sie rozprawic ze zlowroga energia.

cr: tistory.com

Kobieta w czerwonej masce (?????) 

Historia wywodzi sie z Japonii, ale powstala r�wniez jej koreanska wersja. Jesli kt�regos dnia podczas przechadzania sie ulicami Seulu zobaczycie kobiete w czerwonej masce zakrywajacej usta to pora szybko brac nogi za pas i modlic sie, zeby kobieta was nie zauwazyla. Legenda glosi, ze owa niewiasta w chirurgicznej masce zadaje nam dosc proste pytanie. Chce wiedziec czy jest piekna. Kiedy odpowiemy, ze nie, kobieta wyciaga skalpel i rozcina nam usta. Jesli odpowiemy, ze dziewczyna jest piekna to serwuje nam usmiech od ucha do ucha. Inna wersja tej historii nawiazuje do koreanskiej manii na temat r�znych grup krwi. W tym wariancie kobieta rozcina nam twarz w zaleznosci od naszego typu krwi (Grupo 0 strzez sie!).

Wedlug tutejszych podan kobieta byla opetana mania piekna, wiec poddala sie operacji plastycznej. Niestety cos poszlo nie tak i dziewczyna zostala oszpecona. W efekcie swojej tragedii kobieta popadla w szalenstwo i zaczela mordowac napotkanych mezczyzn.



Gazowana babcia (??? ???) 

To jedna z nowszych miejskich legend. Chodzi mianowicie o pewna staruszke, kt�ra dodaje do napoj�w gazowanych srodki owadob�jcze. Istnieja dwie wersje tej historii. W pierwszej z nich podczas spaceru ulicami miasta mozna napotkac bardzo mila i gadatliwa babcie, kt�ra zaczepia przechodni�w proszac o przysluge. Po tym jak jej pomozemy, w zamian zostaniemy nagrodzeni niezwykle popularnym napojem, oczywiscie juz zatrutym. Po kilku dniach umrzemy w meczarniach. W drugim wariancie wspomniana staruszka chodzi po sklepach osiedlowych i podmienia butelki napoju gazowanego na swoja trucizne. W ten spos�b chce ona wykonczyc wszystkich, kt�rzy spozywaja ten niezdrowy dla organizmu trunek.

Historia jest oparta na faktach, rzeczywiscie w 2006 roku wyszla na swiatlo dzienne sprawa babci, kt�ra w ten spos�b trula ludzi (Coca-cola wycofala przez to cala partie napoj�w).

O sprawie m�wiono nawet w wiadomosciach, cr: enews24

To tylko kilka ze strasznych, koreanskich historii, ale pamietajcie, nigdy nie wiadomo kogo lub co spotkacie wracajac p�zno do domu opuszczonymi koreanskimi uliczkami...

Thursday, January 12, 2017

Planowanie podr�zy do Korei - 3 miesiace do wyjazdu

Nie grzesze cierpliwoscia, lubie miec wszystko na juz, plany i zadania realizuje szybko (o ile realizuje), na zakupach decyzje podejmuje w trzy minuty, nie mam problemu z wydawaniem pieniedzy na rzeczy, kt�re chce (albo na takie, kt�re mi sie wydaje, ze chce), szybko sie nakrecam na nowe pomysly, a wtedy chce je realizowac od razu. W zwiazku z tym, ze nie zawsze sie da, przyspieszam to planowaniem. Lece do Korei za trzy miesiace (3!!!) co wydaje mi sie bardzo dlugim okresem czasu. Lece na wiosne, a zima w pelni, wiec wydaje mi sie, ze juz nigdy nie bedzie cieplo, ten dzien nie nadejdzie, a ja zostane pod koldra i w pizamie juz na zawsze. 

Chcac przyblizyc sobie wyjazd, bede go planowala. Ponizej pierwsze kroki i to co trzeba zrobic najpierw, aby Wasz (i m�j) wyjazd do Korei byl niesamowitym przezyciem, a cale doswiadczenie zaczelo sie duzo wczesniej niz Wasza (i moja :D) noga stanie na koreanskiej ziemi. Ponizsze kroki sa do wykonania mniej wiecej na 3 miesiace przed wyjazdem. Oczywiscie to tylko wskaz�wki, wszystko mozecie robic jak chcecie, kiedy chcecie i w dowolnej kolejnosci :)

1. Daty i bilet 


Pierwsza kwestia to oczywiscie ustalenie daty. Im ona jest mniej sztywna tym lepiej dla mozliwosci wyboru biletu i oszczednosci. Zwykle wybieram daty pod bilet, czyli najpierw sprawdzam jakie sa ceny, kiedy i gdzie jest najtaniej, a dopiero p�zniej licze ile to dni i prosze o wolne. Najblizszy wyjazd do Korei zaplanowalam inaczej, w tym roku Wielkanoc wypada p�zniej, a na maj�wke jest duzo wolnego, wiec najpierw sprawdzilam jak najwiecej wolnego moge miec, poprosilam o to, dostalam zgode i dopiero wtedy zaczelam szukac bilet�w. 

Do elastycznego szukania polecam Wam skyscanner i kayak 

Ten pierwszy posiada opcje szukania po najtanszym miesiacu i pokazuje Wam rozklad cen. Kayak za to wyr�znia sie funkcja explore, dzieki kt�rej widac mape calego swiata i oznaczone na niej ceny, ta opcja przydaje sie tez gdy szukam dobrych polaczen z Korei, gdybym chciala z niej gdzies poleciec, na przyklad loty do Japonii sa tanie (tak podr�zowalam w maju 2016).


Jak widzicie, z Seulu mozna sie dostac dosyc tanio do r�znych miast w Chinach, na Tajwan czy wlasnie do Japonii. 

Ja do Korei lece tym razem KLM, mam przesiadke w Amsterdamie, wiecej jeden kr�tki i jeden dlugi lot. Jest to zdecydowanie typ polaczenia, kt�ry wole (zamiast dw�ch dlugich). R�znica do lotu bezposredniego byla zbyt duza (prawie 1500 pln), wiec nie bralam go pod uwage. 

2. Festiwale i swieta


Warto sprawdzic czy w czasie Waszego pobytu odbywa sie jakies wydarzenie lub swieto, w kt�rym chcielibyscie wziac udzial i moze wplynac na trase waszej podr�zy. Na stronie visitkorea znajduje sie bardzo sprytna wyszukiwarka, kt�ra pozwala na wpisanie dowolnego przedzialu dat i wyszukuje festiwale, kt�re sa juz zaplanowane. Link.

Ja bede w Korei przez miesiac, od poczatku kwietnia do konca pierwszego tygodnia maja, i festiwale, kt�re znalazlam to, miedzy innymi: Taen Tulip Festival, Lotus Latern Festival i CeraMIX.

Beda tez oczywiscie urodziny Buddy- to wlasnie Lotus Latern Festival bedzie nas do tego przygotowywal. Zapowiada sie duzo ciekawych rzeczy. 


Wydaje mi sie, ze wezme udzial we wszystkich trzech, nie jestem tylko jeszcze w 100% przekonana do tego ceramicznego :) Tulipany uwielbiam i nie bylam jeszcze w tej okolicy, wiec mysle, ze to dobra okazja na wycieczke.

Jak widzicie, sprawdzenie swiat juz zaplanowalo mi dwie rzeczy. Na poczatku maja planowalam poleciec na Jeju, ale w zwiazku z urodzinami Buddy zostane w Seulu i na Jeju wybiore sie wczesniej. Poza tym wiem, ze pojade do Taean-gun gdzie obywa sie festiwal tulipan�w. Okolica jest piekna, wiec moze poswiece na to kilka dni. Plaza Mallipo jest uwazana za jedna z trzech najpiekniejszych w Korei, wiec im p�zniej tam pojade, tym bedzie cieplej :)

Pewnie nie bedzie tak:

cr: blog.daum.net

tylko tak:

cr: blog.daum.net

3. Zapisy i koncerty 


Sa takie miejsca, na kt�re trzeba sie zapisywac i trzeba robic to z wyprzedzeniem. Nalezy do nich Blue House (Cheong Wa Dae), kt�rego zwiedzanie wydaje sie byc ciekawa atrakcja, ale zapisac sie trzeba duzo wczesniej. Jesli dodatkowo chce sie miec duzy wyb�r dni i godzin, to trzy miesiace wczesniej nie wydaja sie byc "za wczesnie". Do rezerwacji potrzebne sa dane z paszportu i link do rezerwacji tu. Ja tam bede 11 kwietnia, gdyby ktos mial ochote na wsp�lne zwiedzanie :D

Kolejne takie miejsce to T.UM- SK Telecom i ich wystawa zycia w przyszlosci, nowych technologii oraz rozwiazan, kt�re te firma planuje wprowadzic. Bylysmy na zwiedzaniu dwa lata temu i to doswiadczenie wspominamy bardzo dobrze. Jako jedyni obcokrajowcy mialysmy zapewniona specjalna Pania, kt�ra nam wszystko tlumaczyla :D Warto zapisac sie z wyprzedzeniem, zwlaszcza, ze w tym roku wystawa rusza po remoncie i ma byc jeszcze wiecej atrakcji. Rezerwacja minimum dwa tygodnie przed planowana wizyta, link tu.



Warto pomyslec juz dzis r�wniez o koncertach. Na pewno sami najlepiej wiecie gdzie i kiedy graja Wasi ulubieni wykonawcy, ale mala sciage koncert�w odbywajacych sie w Seulu, znajdziecie tu. Wyczytalam tam wlasnie, ze Coldplay bedzie mial wystep podczas mojej obecnosci :D Najwiecej widac na dwa miesiace do przodu, wiec zajrze jeszcze za jakis czas. Na tej stronie pokazuja sie r�wniez wydarzenia takie jak spotkania z fanami, na przyklad w marcu odbedzie sie Fan Meeting z Lee Min Ho.

4. Konkursy i nietypowe rzeczy 


Co sie kryje pod "nietypowe rzeczy"? Wszystko co przyjdzie Wam do glowy, a nie mozna tego zdobyc normalna droga. To czas na napisanie do YG czy mozecie w ramach przygotowania pracy na studia wybrac sie na zwiedzanie ich budynku, to czas na wyszukanie adres�w r�znych telewizji i dowiedzenie sie w jaki spos�b mozna dostac sie do publicznosci ich show, to czas na zapisy na lekcje gotowania, nauki koreanskiego, wywiady, biegi uliczne i inne rzeczy, o kt�rych marzycie. Co jakis czas obywaja sie tez konkursy w kt�rych mozna wygrac wycieczki, zwiedzanie, znizki czy bilety, o kt�rych informujemy Was na naszym facebooku. W zwiazku z tym, ze do wyjazdu macie jeszcze duzo czasu, warto sie zatroszczyc o rzeczy, na kt�re p�zniej moze go zabraknac. Ja wlasnie zabieram sie za ten punkt i w nastepnej czesci tego posta, czyli gdy do wyjazdu zostana 2 miesiace opowiem Wam co zrobilam, czego sie dowiedzialam i co juz zaplanowalam. Planuje znalezc grupe na wsp�lna wedr�wke g�rska, mam zaprzyjazniona ekipe biegaczy, chcialabym sie um�wic z jakimis blogerkami, wybieram sie na uczelnie, chcialabym wziac udzial w czyms nietypowym jak na przyklad lekcja gotowania lub ponownie wybrac sie na kilka dni do swiatyni. Plan�w mam sporo i to jest czas aby je wszystkie uporzadkowac :)




Aby dawkowac sobie przezycia organizacyjne na tym sie skupiam na 3 miesiace przed wyjazdem, w kolejnej czesci kolejne punkty oraz odpowiedzi na Wasze pytania. Zaczelysmy zbierac je przez facebook, ale czekamy r�wniez na Wasze komentarze pod tym postem. Na pewno wiecej powiemy o telefonach, kartach sim i dostepnosci internetu. Poprzednie czesci planowania podr�zy do Korei: 1 i 2.

Tuesday, January 3, 2017

Tteokbokki - koreanskie kopytka

Tteokbokki (???) to chyba najpopularniejsze uliczne danie Korei. Kusi intensywna czerwona barwa i duzymi ryzowymi kluskami (kopytkami?), kusi tak bardzo, ze stalo sie bohaterem naszych najnowszych pr�b kulinarnych.


Okazuje sie, ze ta z pozoru prosta potrawa ma dluga historie. Pierwsze wzmianki o niej pojawily sie pod koniec XVIII wieku w koreanskiej ksiazce kucharskiej "Siuijeonseo", jednak historycy twierdza, ze danie na pewno bylo jadane juz wczesniej. Jego obecnosci doszukano sie r�wniez w ksiazce medycznej "Shik nyo chanyo" (????) napisanej w drugiej polowie XV wieku (Jak leczyc dobrze dobranym jedzeniem).

Tteokbokki przez dlugi czas bylo jedzone na dworze kr�lewskim, zanim trafilo do kuchni i garnk�w zwyklych mieszkanc�w Korei. Wsp�lczesnie danie jest ostre w smaku, ale poczatkowo bylo duzo lagodniejsze, doprawiane jedynie sosem sojowym. Zmienilo sie to okolo roku 1950. Do klusek zaczeto dodawac ostra paste gochujang na bazie chili oraz wszystko inne co znalazlo sie w zasiegu reki kucharza. Od tego czasu powstalo wiele wariant�w i unowoczesnien; z dodatkiem ciastek rybnych, gotowanych jajek, owoc�w morza, curry, mandu (koreanskie pierogi), glon�w, miesa, makaronu (tz. rabokki czyli ramyeon + tteokbokki). Sa nawet warianty inspirowane kuchnia wloska!

Legenda miejska glosi, ze pierwsze "ostre tteokbokki" sprzedano na Sindang-dong w Seulu i nadal jest to okolica znana z tego dania i nazywana Sindangdong Tteokbokki Town (????????).

cr: Visit Korea

Kto jest stalym czytelnikiem naszego bloga ten wie, ze kiedy zabieram sie za gotowanie to zazwyczaj brakuje mi polowy skladnik�w i zaczynam improwizowac. Czego zabraklo tym razem? Oczywiscie klusek z maki ryzowej. Najblizszy sklep z azjatycka zywnoscia byl za daleko, wiec ambitnie postanowilam sama ulepic kopytka. I tu pojawila sie kolejna przeszkoda. Kluski kluskami, ale do ich przygotowania potrzebna jest maka, a ryzowej oczywiscie w domu brak. Potrzeba matka wynalazk�w, wiec z trudem wygrzebalam z odmet�w szafki ryz (oczywiscie brazowy, bo biednemu zawsze wiatr w oczy i nawet bialego ryzu w domu nie ma) i przystapilam do dziela. Nie bede Was tu zanudzac procesem tworzenia maki i lepienia kopytek, ale gdyby ktos chcial to piszcie w komentarzach ;) (tu wersja po angielsku).  Po walce stoczonej z kluskami zabralam sie (w koncu) do przygotowywania wlasciwego dania.

Skladniki: 
  • 400 g klusek ryzowych (kupione w sklepie lub wlasnorecznie ulepione) 
  • 1 lyzka pasty paprykowej gochujang (pasta chili)
  • 1 lyzeczka cukru 
  • szczypta soli 
  • 2 cebule
  • szczypiorek
  • 1 lyzka bulionu (najlepiej rybnego/ z dodatkiem anchovies)

Dodatki: 

Wszystko co wpadnie Wam w rece, ale ja polecam gotowane jajka, glony, marchew, ciastka rybne, kimchi. 


Krok 1: Zeszklic, pokrojona w pi�rka, cebule na patelni i dodac do niej szklanke wody oraz bulion. Doprawic lyzka pasty chili, lyzeczka cukru i szczypta soli. 

Krok 2: Dodac pokrojony szczypiorek +wybrany przez Was dodatek (tu jajko na twardo, kt�re dodalam dopiero na talerzu, ale r�wnie dobrze mozna je wrzucic od razu na patelnie).

Efekt koncowy

Krok 3: Dodac kluski ryzowe i gotowac do momentu kiedy zrobia sie miekkie, czyli jakies 10-15 minut. 

I... to wlasciwie koniec. Danie jest proste i szybkie, zreszta nie bez przyczyny, street food wlasnie taki powinien byc. Smacznego!

O, a takie ladne tteokbokki jadlysmy na Korea Festival dwa lata temu :D


[EDIT]

Pojawilo sie pytanie o przepis na domowe kopytka, wiec ponizej szybki instruktarz :D

Krok 1: Do klusek potrzebna jest maka ryzowa, wiec jezeli nie mamy jej pod reka to trzeba ja zrobic samemu. 2 kubki ryzu wrzucamy do miski i zalewamy woda, ryz powinien sie moczyc przez jakies 8-12 godzin, wiec najlepiej po prostu zostawic go na noc.

Krok 2: Namoczony ryz odcedzamy z wody i mielimy (Ryz jest miekki, wiec zwykly robot kuchenny powinien dac rade). Powstanie nam lekko wilgotna maka ryzowa.

Krok 3: Mamy make, czas sie zabrac za kluski. W misce mieszamy make, lyzeczke soli i szklanke wody, powinna powstac z tego grudkowata masa.

Krok 4: Mase przesypujemy na wilgotna gaze (papier do pieczenia tez sie sprawdzi) i gotujemy na parze/w kapieli wodnej przez okolo 20 minut, co jakis czas mieszajac.

Krok 5: Zaparzona make przekladamy na st�l i wyrabiamy az do uzyskania jednolitego, gladkiego ciasta (Ciasto jest bardzo lepkie, wiec najlepiej zabezpieczyc st�l i rece maka lub odrobina oleju).

Krok 6: Wyrobione ciasto formujemy w dlugie walki i kroimy na mniejsze kawaleczki (jak polskie kopytka).