Wednesday, March 2, 2016

Herbata w Korei

Dzis zapraszamy na goscinny wpis Lukasza prowadzacego blog Dado - moja droga herbaty, kt�rego poznalysmy na Miedzynarodowym Dniu Herbaty. Jako ze nasza wiedza o herbacie jest dosc ograniczona (sprowadza sie do jej picia) Lukasz zgodzil sie podzielic swoja :D


***

Choc Korea nie jest pierwszym krajem, kt�ry przychodzi do glowy, gdy slyszy sie slowo "herbata" (i sa ku temu powody), to warto jednak wiedziec, ze znajduje sie ona na herbacianej mapie swiata, a jej pozycja z kazdym rokiem sie umacnia.

Przy czym warto pamietac, ze samo rozumienie slowa "herbata" bywa najczesciej w Korei odmienne od naszego. "Cha" (? / ?) oznacza wlasciwie wszystko, co mozna zalac woda, niekoniecznie nawet goraca i wypic z wiekszym lub mniejszym smakiem. Stad mnogosc herbat owocowych, korzennych, orzechowych, zbozowych. Ich wyb�r jest przeogromny i na pewno kazdy znajdzie tam cos dla siebie. 


cr: Dado - moja droga herbaty

A jak sie ma sprawa z herbata wlasciwa, czyli naparem z lisci krzewu herbacianego (Camellia sinensis)?

Najpierw nieco historii. Tak, wiem, nie kazdemu chce sie czytac nudne fakty, daty i tym podobne. Obiecuje, ze bedzie kr�tko, zwiezle i, mam nadzieje, przystepnie.

Herbata pojawila sie w Korei w czasach dynastii Shilla (VII-X w) i kultura jej picia zwiazana byla z buddyzmem. Miala sie calkiem dobrze az do nastania dynastii Joseon (XIV w), kiedy buddyzm stracil na znaczeniu na rzecz konfucjanizmu. Malejace oddzialywanie buddyzmu oznaczalo ciezkie czasy dla kultury picia herbaty, poniewaz konfucjanizm wolal wino ;) Plantacje herbaty przetrwaly wlasciwie tylko tam, gdzie pozostali mnisi buddyjscy.

Ale nie oznacza to, ze mieszkancy Korei masowo przestawili sie na alkohol i wode, choc wiadomo, ze za kolnierz nie wylewaja ;) W tych czasach na popularnosci zyskaly wlasnie te wszystkie pozostale napary z czego sie tylko da, bo kazdy chce sie napic czasem czegos cieplego.

A sama herbata? Wegetowala sobie zepchnieta na margines. W poczatkach XX wieku okupujacy Koree Japonczycy pr�bowali rozwinac uprawe i produkcje herbaty, wprowadzili stosowane u siebie techniki obr�bki, jednak nadal nie zdolali przywr�cic stanu sprzed kilkuset lat. Dopiero koniec XX wieku i wzrost swiatowego zainteresowania herbata sprawil, ze r�wniez Korea siegnela po swoje zakurzone dziedzictwo. Zaczeto produkowac wiecej, powstaly nowe plantacje, a na drugim koncu lancucha produkcyjnego pojawili sie milosnicy herbaty, coraz czesciej zrzeszeni w grupy. Obecnie w Korei, podobnie jak w Chinach i Japonii, kulture herbaciana i umiejetnosci parzenia herbaty mozna doskonalic na specjalistycznych kursach. Plantacje herbaciane chetnie przyjmuja turyst�w, np. znane plantacje w Boseong (??).



Co wlasciwie oferuja koreanscy producenci herbaty?

Wiekszosc ich produkcji, to herbata zielona, zar�wno pieczolowicie recznie produkowana na poludniu p�lwyspu, jak i wersja bardziej masowa, produkowana mechanicznie, gl�wnie na wyspie Jeju (??). W zaleznosci od zbioru uzyskuje sie okreslona jakosc lisci, najlepsza i najdrozsza jest zielona herbata z pierwszych zbior�w zwana Ujeon/Woojeon (??), nastepnie herbata Sejak (??), Jungjak (??) i Daejak (??).


Herbata Woojeon, cr: Dado - moja droga herbaty

Zielona herbata z Korei podczas produkcji podprazana jest na wielkich patelniach, podobnie jak w Chinach, mozna jednak znalezc tez herbate produkowana na spos�b japonski, z uzyciem pary wodnej - taka herbata nazywana jest Jeoncha (??), co jest koreanskim odpowiednikiem wyrazu "sencha". Do wyboru jest takze herbata z dodatkiem prazonego ryzu Hyeonminokcha (????), herbata sproszkowana (odpowiednik japonskiej matcha), czy zyskujaca na popularnosci Balhyocha (???), czyli unikalna koreanska herbata fermentowana (obecnie w Polsce jeszcze niedostepna).


cr: Dado - moja droga herbaty

Wyjatkowy, charakterystyczny smak herbaty z Korei ma wielu wielbicieli, a tradycyjna koreanska ceremonia herbaciana laczy w sobie mistycyzm ceremonii japonskiej ze swobodniejsza atmosfera chinskich spotkan herbacianych. Macie swoje ulubione rodzaje herbat z Korei?

No comments:

Post a Comment