Sunday, January 25, 2015

Sesja w koreanskiej fotobudce, czyli wygladamy jak woskowe laleczki.

Pamietam z dziecinstwa stojace w przejsciach podziemnych budki fotograficzne. Za niewyg�rowana cene oferowaly prawie natychmiast pasek z kilkoma zdjeciami. Przez jakis czas byly popularnym (tanszym) substytutem fotografa gdy ktos robil sobie zdjecia do dowodu albo paszportu. Zabawnie bylo wybrac sie tam z kolezankami i zrobic serie fotek z glupimi minami.

Teraz takich budek nie widuje prawie wcale, przynajmniej w mojej okolicy, za to w Korei znowu przypomnialam sobie jak zabawne to miejsca. Tak naprawde to dopiero w Korei odkrylam jak BARDZO zabawne to miejsca.

Sticker Photo Booths na poczatku byly ogromnie popularne w Japonii, ale bardzo szybko pojawily sie tez w Korei. Istnieje masa lokali z r�znymi rodzajami kabin, w niekt�rych oferuja dodatkowo bezplatne rekwizyty (peruki, okulary, a nawet hanboki).

wnetrze lokalu

Pierwszy zaklad miescil sie w Insadong, zrobilysmy tam sobie sesje w hanbokach. Kilka dni p�zniej kiedy spacerowalysmy po Myeongdong przyciagnelo nas stoisko z schneeball (kruche ciasto w polewie). Obok bylo wejscie do kolejnego lokalu z fotobudkami, wiec zaciagnelam tam Kasie. Myeongdong Myon to duzy zaklad z masa budek, juz na wejsciu fan�w hallyu wita ekran wyswietlajacy k-popowe teledyski, a lokal stal sie znany po wizycie Kwanghee i Sunhwy oraz Taemina i Naeun gdy krecili program �We Got Married�.

wspomniane schneeball, czyli Niemcy w Korei



Weszlysmy i znowu przez dobre p�l godziny cykalysmy sobie zdjecia w r�znych dziwacznych pozach. Nie calkiem odpowiadamy grupie docelowej (lata nastoletnie juz dawno za nami), ale fajnie jest sie tam wybrac i troche powyglupiac. Po zrobieniu zdjec czas na ich ozdabianie. Do fotografii mozna dodac napisy i obrazki...

Zmienic karnacje, kolor wlos�w, dodac makijaz, wyszczuplic nogi, przedluzyc rzesy, zmniejszyc nos, powiekszyc oczy. Do tego dochodzi jeszcze fantazyjne tlo, zabawne dodatki, kr�licze uszy, kokardki, gwiazdki. W automacie mozna zmienic wszystko co Ci nie pasuje, stworzyc idealnego siebie. Troche straszne. Po pierwszej sesji zdjeciowej dlugo patrzylysmy na fotografie i zastanawialysmy sie czy to naprawde my. Efekt byl oszalamiajacy, wrecz �zbyt idealny�, wygladalysmy jak woskowe laleczki, dlatego kolejna pr�ba odbyla sie w budce, kt�ra tak bardzo nie poprawiala, zdjecia wyszly duzo bardziej naturalne.

efekty ;)

Kilka praktycznych informacji:
  1. Budki sa samoobslugowe i tylko na monety, ale w lokalu zawsze jest pracownik, kt�ry ma pod reka bilon, albo pomoze gdy postanowimy popsuc budke lub nie bedziemy wiedziec gdzie wypadaja gotowe zdjecia (to My! :D).
  2. Koszt to srednio 8000 won�w (czyli im nas wiecej tym taniej od glowy).
  3. Im starsza maszyna tym mniej dodatk�w do wyboru i tym mniej mozna sobie "poprawic".
  4. Instrukcje sa po koreansku, ale zabawa jest tak intuicyjna, ze latwo sie polapac.
  5. Liczy sie czas, po zrobieniu zdjecia automat odlicza sekundy na edycje zdjec.
Chcielibyscie zrobic sobie sesje w takiej fotobudce? Co sadzicie o "poprawianiu" siebie, czy to juz nie lekka przesada?

No comments:

Post a Comment